17 maja

Trwaj, mój Synku, trwaj bardzo blisko Magdaleny u stóp Jezusa. Poprzestań na praktykowaniu niektórych małych cnót, tych, które bardziej odpowiadają Twojemu wiekowi i duchowi. Drobnemu kupcowi powierza się nie jakieś wielkie, lecz małe interesy.

Jako stosowną dla Twego wieku, zalecam Ci świętą prostotę, ujmującą serce Jezusa. Nie lękaj się niebezpieczeństw, które - jak mi piszesz - dostrzegasz z daleka i o których obszernie i wielokrotnie mówiłem Ci podczas rozmowy. Wydają Ci się wielkimi wojskami, a tymczasem są to rozgałęzione wierzby, i dopóki na nie patrzysz, gdy idziesz, narażasz się na niebezpieczeństwo.

Miej, mój Synku, mocne ogólne postanowienie służenia Bogu i kochania Go całym sercem, a poza tym nie trap się myśleniem o przyszłości; staraj się czynić dobro tylko w chwili obecnej, a kiedy nadejdzie jutro, będzie się ono nazywało dniem dzisiejszym i wtedy będziesz o nim myślał.

Zawsze pokładaj bezgraniczną ufność w Bożą Opatrzność i zdaj się na Nią. Nie rób zapasów manny więcej niż potrzebujesz na dzień dzisiejszy i nie miej wątpliwości, że Bóg ześle jej więcej w dniu jutrzejszym i tak będzie czynił przez wszystkie dni Twego życia.

za: 365 dni z Ojcem Pio, Poznań 2009.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz