Mój brat jest samolubny, pełen gniewu, rozgoryczenia, urazy i nienawiści, jego dusza, ciało i umysł są przesiąknięte negatywnymi emocjami. Od dwóch lat próbuję go przekonać do uczestnictwa w organizowanych przez ACTS wspaniałych, czterodniowych rekolekcjach katolickich odbywających się niedaleko San Antonio w Teksasie, gdzie mieszkamy. W końcu się zgodził, ale na dwa dni przed ich rozpoczęciem dowiedziałam się od męża, że zmienił zdanie.
Powiedziałam mężowi, że siadam przy komputerze, żeby się pomodlić do Ojca Pio i poprosić go o wstawiennictwo. Otworzyłam zakładkę „księga gości" na stronie www.saintpio.org i modliłam się do Ojca o pomoc dla swojego brata. Nazajutrz okazało się, że brat znowu zmienił zdanie i postanowił wziąć udział w rekolekcjach. Powiedział, że siedział w domu na sofie i rozmyślał nad swoim życiem, kiedy odniósł wrażenie, że ktoś do niego mówi i zachęca go do uczestnictwa w dniach skupienia. Kiedy wrócił z czterodniowych rekolekcji, powiedział, że w końcu zaprosił Jezusa do swojego życia, i przyznał, że Jezus zawsze był przy nim, a on po prostu wcześniej tego nie dostrzegał. Jest teraz Bożym zapaleńcem i dzieli się wiarą z innymi. Chwała i dzięki za to niech będą Ojcu Pio, Naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi i Matce Bożej. Chwała Bogu! Dziękujemy, Ojcze Pio! Kochamy Cię!
imię i nazwisko zastrzeżone
D. Allen, Módl się, ufaj i nie martw się, Wyd. Esprit, Kraków 2014.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz