10 sierpnia

Teraz zrozumiesz, moja dobra Córeczko, dlaczego dusza, która wybrała miłość Boga, nie może być egoistką w sercu Jezusa i płonie miłością także do swoich braci, taką, która często przysparza duszy cierpień.

Jak jednak może dojść do tego wszystkiego? Nie trudno, Córeczko, to zrozumieć. Odkąd dusza nie żyje już życiem własnym, lecz życiem Jezusa, który w niej żyje, musi tak samo jak On czuć, chcieć i żyć. Ty zaś, moja najukochańsza Córeczko, chociaż późno się tego dowiedziałaś, teraz wiesz już, jakie uczucia i pragnienia żywił i nadal żywi serce tego Boskiego Mistrza wobec Boga i ludzkości.

Niech więc Twoja dusza cierpi dla Boga i dla braci, którzy nie chcą Go znać, ponieważ jest to dla Niego największą radością. Żyj spokojnie i w goryczy, której doświadczasz, nie trać pokoju.

za: 365 dni z Ojcem Pio, Poznań 2009.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz