Kiedy atakuje nas Nieprzyjaciel i kiedy znajdziemy się w niebezpieczeństwie życia, powstajmy wtedy i prośmy Pana, żeby od nas oddalił królestwo Nieprzyjaciela i zawsze trzymał je od nas daleko. Żeby nam również udzielił łaski znalezienia się w Jego królestwie, kiedy Mu się to spodoba i oby to się stało jak najprędzej.
Nie traćmy spokoju, Rafaelino, w godzinach próby. Przez stałość w czynieniu dobra, przez cierpliwość w walce, pokonamy bezczelność wszystkich naszych nieprzyjaciół i - jak powiedział nasz Boski Mistrz - przez cierpliwość naszą zyskamy nasze dusze (zob. Łk 21,19), bo „ucisk wyrabia wytrwałość, a wytrwałość - wypróbowaną cnotę, wypróbowana zaś cnota - nadzieję" (Rz 5,3-4). Idźmy za Jezusem drogą cierpienia; wpatrujmy się ustawicznie w niebieskie Jeruzalem, a w ten sposób pokonamy wszelkie trudności stojące na przeszkodzie w drodze do niej.
za: 365 dni z Ojcem Pio, Poznań 2009.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz