Wzrastaj nieustannie i nigdy nie zaprzestań czynić postępów w zdobywaniu królowej wszystkich cnót - chrześcijańskiej miłości. Rozważ, że we wzrastaniu w tej najpiękniejszej cnocie nigdy nie można przesadzić. Niech ona będzie dla Ciebie najmilsza, milsza nad źrenicę oka, bo ona właśnie jest cnotą najdroższą dla naszego Boskiego Mistrza. W prawdziwie Boskich słowach powiedział o niej: „moje przykazanie". Ach, gdybyśmy tak w wielkim poważaniu mieli to przykazanie Boskiego Mistrza, wtedy znikłyby wszystkie trudności.
Nadzwyczaj piękna jest, Rafaelino, ta cnota miłości! Żeby ją rozniecić w naszych sercach, sam Syn Boży zechciał zstąpić z przedwiecznego łona swego Ojca i stać się podobnym do nas, aby nas jej nauczyć i z pomocą pozostawionych przez Niego środków ułatwić nam zdobycie tej najwspanialszej cnoty.
Prośmy usilnie Jezusa o tę cnotę i nieustannie ponawiajmy wysiłki prowadzące do wzrastania w niej. Powtarzam, prośmy o nią zawsze, a najwięcej w te święta zmartwychwstałego Jezusa. Proś o nią także dla mnie; tak bardzo jej potrzebuję, żeby nie upadać, żeby nie okazywać niewierności wobec dobroci Ojca Niebieskiego.
za: 365 dni z Ojcem Pio, Poznań 2009.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz