Umacniaj się nadal w trawiącym Cię wielkim pragnieniu przypodobania się Jezusowi, On zaś - tak dobry i niewchodzący zbytnio w szczegóły - wynagrodzi Twe święte pragnienia wzrastaniem i postępami na swych świętych drogach.
Żyj cała wyłącznie dla Niego; oddal od siebie raz na zawsze wszystkie puste myśli, które napełniają serce próżnością, wprowadzają zamęt w umyśle i zaciemniają go.
We wszystkich swych czynnościach, także w tych najbardziej obojętnych, staraj się usilnie o czystą intencję podobania się Bogu, stanowczo odrzucając najmniejszą nawet troskę o własną korzyść. A jakie może istnieć większe dobro dla duszy, niż chęć sprawiania radości Panu?
Nie miej nigdy wysokiego o sobie mniemania, bądź pewna, że wszelkie usługi, które dusza może oddać Bogu, nawet gdyby były najliczniejsze, niewielkie mają znaczenie; a jeśli kiedy nabierają blasku i wartości, to tylko dzięki łasce Pana.
za: 365 dni z Ojcem Pio, Poznań 2009.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz