2 października

Idź naprzód, moja dobra Córeczko, zawsze równym krokiem i nie przejmuj się tym, że zdaje Ci się on zbyt powolny. Jeśli chcesz, żeby Twoje usposobienie było dobre i zdecydowane, musisz dobrze iść. Nie, moja najukochańsza Córko, w ćwiczeniu się w cnotach nie ma potrzeby zważać bez przerwy na wszystkie; to wprowadziłoby tylko zamęt w Twoje myśli i uczucia i zbytnio skomplikowało Twoje zadanie.

Koniec końców, możesz i powinnaś zachowywać spokój, gdyż Pan jest z Tobą i On właśnie jest Tym, który dokonuje w Tobie dzieła. Nie obawiaj się, że pozostawi Cię w łodzi, w której położyłaś się dla odpoczynku, i odejdzie. Zaufaj Ojcu Niebieskiemu i pozostań w Jego ramionach; nie bój się niczego, bo Twój lęk byłby śmieszniejszy od lęku małego dziecka siedzącego na kolanach matki.

za: 365 dni z Ojcem Pio, Poznań 2009.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz