Jezus jest zawsze z Tobą, nawet wtedy, kiedy wydaje Ci się, że nie odczuwasz Jego obecności. Nigdy zaś nie jest tak blisko Ciebie, jak podczas Twoich duchowych walk. On jest zawsze obecny, tuż przy Tobie. Zachęca Cię do odważnego toczenia walki, gotów jest odpierać uderzenia Nieprzyjaciela, żeby Ci nie wyrządził szkody.
Na litość boską, zaklinam Cię na wszystko, co dla Ciebie najświętsze, nie żyw wobec Niego nawet najlżejszego podejrzenia, że Cię choćby na chwilę opuścił. To jedna z najbardziej szatańskich pokus i odrzucaj ją daleko od siebie, gdy tylko ją zauważysz.
Pociesz się, moja droga, że radości życia wiecznego będą tym głębsze i bardziej intymne, im więcej w naszym obecnym życiu będzie dni upokorzenia i lat nieszczęśliwych. To nie mój własny sposób widzenia i myślenia; nieomylne tego świadectwo daje Pismo Święte. Oto, co w związku z tym mówi psalmista: „Daj radość według [miary] dni, w których nas przygniotłeś, i lat, w których zaznaliśmy niedoli" (Ps 90,15). A Paweł Apostoł pisze w Liście posłanym Koryntianom: „Niewielkie bowiem utrapienia nasze obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku" (2 Kor 4,17).
za: 365 dni z Ojcem Pio, Poznań 2009.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz