Nie zapominaj o dobroci Pana, którą Ci do tej pory okazywał. Ku Twemu pożytkowi będzie On kontynuował swe dzieło prowadzenia Cię do doskonałości, nadal będzie pełnymi rękoma wylewał na Ciebie oliwę nie tylko swego miłosierdzia napełniającego radością, lecz także oliwę męstwa, które będzie Cię umacniało w walce i dopomoże w odnoszeniu sukcesów. Jak wiemy, zapaśnicy namaszczają się oliwą, gdyż zwiększa ona ich zwinność, sprężystość i tężyznę.
Bądź spokojna, łaskawość Boga nie zawodzi! Nie zawiedzie ona i w Twoim wypadku, jeśli okażesz się uległa i będziesz się poddawała wszystkim Jego Boskim działaniom. Ach, Rafaelino, nie okazuj się małoduszna wobec tego niebieskiego Lekarza, na litość boską, nie każ Mu długo czekać. On również Tobie powtarza: „daj mi serce swoje" (Prz 23,26), moja Córko, chcę je napełnić oliwą. Na Boga, nie odrzucaj zaproszenia tak czułego Ojca! Z dziecięcą ufnością otwórz Mu bramę Twego serca, nie pozwól, żeby drogocenny strumień Jego oliwy zatrzymał się nad Tobą, żebyś tej oliwy Jego miłosierdzia nie musiała szukać w godzinie śmierci, tak jak szukały go głupie panny z Ewangelii, bo wtedy nikt Ci jej nie da.
za: 365 dni z Ojcem Pio, Poznań 2009.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz