Niech jedyną Twą myślą będzie miłowanie Boga i wzrastanie w cnocie i świętej miłości, która jest więzią doskonałości chrześcijańskiej.
We wszystkim staraj się dostrzegać wolę Bożą, uwielbiaj ją i błogosław. Szczególnie w sprawach dla Ciebie trudnych nie zabiegaj o uwolnienie się od nich. Wtedy bardziej niż kiedy indziej wznoś swe myśli do Boskiego Ojca i mów Mu: "Moje życie i moja śmierć są w Twoich rękach, uczyń z nimi wszystko to, co się Tobie podoba".
W duchowym ucisku powtarzaj: "Panie, Boże mojego serca, Ty jeden znasz serce swych stworzeń i czytasz w jego głębi; Ty jeden znasz wszystkie moje udręki, Ty jeden wiesz, że wszystkie moje zmartwienia mają źródło w obawie obrażenia i utracenia Ciebie; w obawie, że nie kocham Cię tak bardzo, jak na to zasługujesz i tak jak powinnam i tego pragnę. Przed Twymi oczami wszystko jest obecne, Ty jeden czytasz w przyszłości, jeśli więc widzisz, że dla Twej chwały i mojego zbawienia lepiej jest, żebym nadal pozostawała w tym stanie, to ja nie pragnę jego zmiany. Dam mi dość siły, żebym mogła walczyć i otrzymać nagrodę dusz mocnych".
G. Pasquale, 365 dni z Ojcem Pio, Poznań 2009.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz