Serce mi się ściska, gdy widzę, jak miotają Tobą coraz to nowe gwałtowne nawałnice. Jeszcze większa jest jednak moja radość w duchu, gdyż wiem z całą pewnością, że te bałwany szaleją w Tobie z woli szczególnej Opatrzności Ojca Niebieskiego, który chce Cię upodobnić do swego najmilszego Syna, prześladowanego dręczonego do samej śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Im większe udręki, tym większa miłość Boga ku Tobie. Są one, moja droga, kamieniem probierczym miłości Boga ku Tobie. Miłość Boga poznasz po następującym znaku: zsyłanych na Ciebie udręczeniach. Znak ten jest w Twoich rękach i w zasięgu Twego umysłu. Raduj się więc pośród szalejącej nawałnicy; raduj się, powiadam, razem z dziećmi Bożymi, bo jest to szczególna miłość Boskiego Oblubieńca ku Tobie. Nadto uniżaj się przed Majestatem Boga, rozważając przy tym, ile jest na świecie innych dusz, godniejszych od Ciebie i bogatszych w zdolności umysłowe i cnoty, a które nie są niestety traktowane z taką szczególną miłością, z jaką Bóg Ciebie traktuje.
za: 365 dni z Ojcem Pio, Poznań 2009.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz