2 stycznia

Do prowadzenia życia pobożnego jednego tylko Ci trzeba: zachowuj głęboko w swym duchu kiłka wspaniałych, szlachetnych sentencji. Pierwszą, którą pragnąłbym u Ciebie widzieć, podaje św. Paweł: „Z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra " (Rz 8,28). To prawda, skoro Bóg może i potrafi nawet zło przemienić w dobro, komu będzie to czynił, jeśli nie tym, którzy bez zastrzeżeń się Jemu oddali? Przecież nawet grzechy, od których Bóg w swej dobroci trzyma nas z daleka, Boska Opatrzność podporządkowuje dobru tych, którzy Mu służą. Gdyby święty król Dawid nigdy nie zgrzeszył, nigdy by też nie osiągnął tak głębokiej pokory; także Magdalena nie umiłowałaby tak gorąco Jezusa, gdyby jej nie wybaczył tak wielu grzechów - a Jezus nie mógłby jej wybaczyć, gdyby ich nie popełniła. Rozważ, moja najdroższa Córko, to wielkie arcydzieło miłosierdzia: naszą nędzę przemienia na okazywane nam łaski, a ze żmii naszych nieprawości tworzy odtrutkę zbawienną dla naszych dusz. Powiedz mi więc, proszę, czego nie uczyni z naszych smutków, z naszych udręk i z trapiących nas prześladowań? Dlatego, ilekroć zdarzy Ci się doznawać jakiegoś smutku, bądź pewna, że jeśli Boga kochasz całym sercem, wszystko to obróci się na Twe dobro. Nawet jeśli nie dowiesz się, skąd pochodzi to dobro, bądź pewna, że niewątpliwie się ono pojawi. Jeśli Bóg zamazuje Ci oczy błotem niesławy, czyni to tylko po to, żeby Ci przywrócić jasne spojrzenie i żeby Jego aniołowie mogli Cię podziwiać, patrząc na Twój wizerunek wdzięczny i pełen godności. I jeśli Bóg sprawi, że upadniesz, wspomnij na Pawła, którego On strącił z konia. Nie trać zatem odwagi z powodu swych upadków; podnoś się do życia z mocniejszym jeszcze zaufaniem i w głębszej pokorze. Utrata odwagi i cierpliwości po upadku to arcydzieło Nieprzyjaciela, oddanie mu broni i uznanie się za pokonanego. Nigdy się więc nie zniechęcaj, ponieważ łaska Pana zawsze czuwa nad Tobą i pospieszy Ci z pomocą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz