4 stycznia
Trzecia sentencja: trzymaj się tego, co Boski Mistrz powiedział swym uczniom: „Czy brak wam było czego?" (Łk 22,35).
Zastanów się, moja dzielna Córeczko, nad tym zdaniem. Jezus posłał apostołów na cały świat bez pieniędzy i laski, bez sandałów i torby, bez drugiej sukni, a następnie zapytał ich: „Czyż nie dostawało wam czego?". „Niczego", odpowiedzieli.
Powiedz mi teraz, Córko: Jeśli doznawałaś udręki także wtedy, kiedy na nieszczęście nie odczuwałaś głębokiego zaufania do Boga, czy powaliły Cię kiedyś te udręki? Odpowiesz mi, że nie. To ja dodam: Dlaczego więc teraz brak Ci serca do walki z wszystkimi innymi przeciwnościami? Jeśli w przeszłości Bóg Cię nie opuścił, jak mógłby Cię opuścić w przyszłości, zwłaszcza że teraz bardziej niż dawniej chcesz należeć do Niego? Nie lękaj się przyszłych nieszczęść wywodzących się z tego świata. Może Ci się w ogóle nie przydarzą, a gdyby nawet się pojawiły, Bóg doda Ci sił do ich znoszenia. Boski Mistrz kazał św. Piotrowi iść po wodzie. Kiedy zerwał się wiatr i zagrażała burza, św. Piotr przeląkł się i ze strachu był bliski zatonięcia. Poprosił Mistrza o pomoc, On zaś zgromił go w tych słowach: „Małej wiary, czemuś zwątpił?", i wyciągnąwszy rękę, chwycił go. Jeśli Bóg każe Ci iść po burzliwych wodach przeciwieństw, nie zwątp, moja Córko, nie lękaj się, Bóg jest z Tobą, nabierz odwagi, a zostaniesz wyswobodzona.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz