14 lutego
Naśladujcie Jezusa w miłości, bo On za swoich uważa tych tylko, którzy zazdrośnie strzegą tej drogocennej perły. Pamiętajcie, że gdy staniecie przed obliczem Bożym, cały sąd Boga będzie dotyczył miłości. Uznajcie za swoje własne słowa wielkiego biskupa z Hippony: Pondus meum, amor meus. Tak, kładźcie wszystkie Wasze czyny na szali miłości, w ten sposób przygotujecie wieniec zasług na niebo. Znużenie, którego doświadczacie w praktykowaniu cnót i na modlitwie, niech Was nie przestrasza i nie odwodzi od praktykowania obydwu. Nie zaprzestańcie tego i - skoro to wszystko czynicie z posłuszeństwa - niech Wam się to nie wydaje stratą czasu.
Nie lękajcie się pokus; są one wystawianiem na próbę duszy, którą Bóg chce doświadczyć, gdy widzi, że ma dość sił do wytrwania w walce i przygotowania sobie własnymi rękoma wieńca chwały.
Łaska Boża niech Wam towarzyszy i podtrzymuje Was we wszystkim.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz